sobota, 20 września 2008

Ten zadziorny od magnolii


Podwórko niedaleko Os. Tysiąclecia, Katowice

Kiedyś zagoniłem się na czyjś ogród by fotografować drzewko magnolii. Magnolia dawno przekwitła, a na tym samym podwórku pojawiła się rodzinka małych kotków. "Zadziorny od Magnoli" miauczał i szczerzył kły, ale po chwili dał się głaskać i pieścić.
Taki mały, że się w kadr nie mieści...

Brak komentarzy: